Reklama

Co wpływa na chęć bycia życzliwym? Nie religia i nie wykształcenie. Wyniki badania

21 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień. Naukowcy z Uniwersytetu SWPS przeprowadzili analizy, w których przyjrzeli się codziennej życzliwości w Polsce. W raporcie z badania napisano m.in. o tym, od czego zależy jej poziom.

Publikacja: 21.11.2024 15:35

Bycie życzliwym to powód do dumy

Życzliwość. Dobre emocje

Bycie życzliwym to powód do dumy

Foto: Adobe Stock

W badaniu, o którym mowa, naukowcy poszukiwali odpowiedzi na trzy konkretne pytania:

• Na ile jesteśmy życzliwi dla siebie nawzajem na co dzień?

• Kto jest bardziej, a kto mniej życzliwy?

• Z czym wiąże się bycie osobą życzliwą i nieżyczliwą?

Próba badawcza obejmowała łącznie 1664 Polek i Polaków, reprezentujących przekrój polskiego społeczeństwa. 

Reklama
Reklama

Życzliwość po polsku

Najogólniej rzecz biorąc, z deklaracji składanych przez ankietowanych wynika, że Polacy postrzegają siebie jako osoby życzliwe w codziennych kontaktach, przy czym kobiety odrobinę częściej niż mężczyźni twierdziły, że na co dzień okazują życzliwość. 

Jeśli chodzi o wiek, zaobserwowano tylko niewielki jego związek z codzienną życzliwością. To znaczy: im ktoś jest starszy, tym nieco częstszą codzienną życzliwość deklarował. Najwyższy wskaźnik codziennej życzliwości zaobserwowano w grupie emerytów i rencistów. Pozytywna zależność między codzienną życzliwością a wiekiem wystąpiła zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn.

Czytaj więcej

Plastyczność mózgu - klucz do pokonania stresu. Jak z niej skorzystać?

Badanie nie potwierdziło często wyrażanego przekonania, że duże miasta są miejscem, w których występuje większe przyzwolenie na bycie nieżyczliwym. Nie zaobserwowano różnic w deklarowanej codziennej życzliwości w zależności od miejsca zamieszkania.

Okazało się również, że poziom wykształcenia nie jest czynnikiem mającym istotny wpływ na przyjmowanie życzliwych postaw względem innych.  Osoby o różnym wykształceniu – zawodowym, średnim, wyższym – deklarowały zbliżoną częstotliwość okazywania codziennej życzliwości. 

Zauważono natomiast mały pozytywny związek między codzienną życzliwością a statusem społeczno-ekonomicznym. Im wyżej ktoś określa swój status na drabinie społecznej, tym odrobinę większą codzienną życzliwość deklarował. 

Reklama
Reklama

Odpowiedzi ankietowanych pozwoliły także wysnuć wniosek, że nieco niższy wskaźnik codziennej życzliwości występuje u osób będących singlami w porównaniu z osobami będącymi w związkach, zarówno w małżeństwie, jak i w związkach niesformalizowanych, wdowcami i osobami rozwiedzionymi. Efekty te wystąpiły przy kontroli wieku osób badanych.

Naukowcy uwzględnili w analizach także kryterium religijności jako czynnik decydujący o życzliwych zachowaniach.  Zaobserwowano jednak słaby pozytywny związek między religijnością a deklarowaną codzienną życzliwością i był on niezależny od wieku osób badanych.

Z raportu z badania wynika też, że życzliwość nie zależy od poglądów politycznych, ale jej okazywanie jest związane z deklarowaną jakością życia – im jest ona wyższa, tym więcej życzliwości, choć efekt podobnie jak w przypadku poglądów politycznych był mały.

Podsumowując swoje ustalenia, badacze zwrócili uwagę, że okazywanie codziennej życzliwości jest pozytywnie powiązane z różnymi mierzonymi wskaźnikami dobrego samopoczucia.

Czytaj więcej

Zaniedbywanie przyjaźni nie służy rozwojowi kariery? Wyniki badań

Czy Polacy są świadomi korzyści płynących z bycia życzliwym?

- Mimo że słowo życzliwość jest ogólnie pozytywnie nacechowane, narracja z jego użyciem bardzo często jest prowadzona w odmienny sposób – mówi psycholog dr Ewa Jarczewska-Gerc, badaczka tematu. - Uznaje się, że życzliwość równa się naiwności, a to nieprawda. Wręcz przeciwnie: człowiek, który szczególnie w dzisiejszych czasach potrafi być życzliwy względem innych, daje dowód swojej wysoko rozwiniętej inteligencji emocjonalnej. Być inteligentnym emocjonalnie, to znaczy rozumieć emocje swoje i innych i potrafić nimi racjonalnie zarządzać. To bardzo ważna umiejętność. Przydaje się na przykład w sytuacjach, gdy skrzywdzeni przez kogoś mamy ochotę dać upust negatywnym emocjom i w efekcie odgrywamy się na pierwszej napotkanej osobie. Jeśli tę złość uda się zastąpić życzliwą wyrozumiałością, to można być z siebie dumnym – wyjaśnia ekspertka. 

Reklama
Reklama

Źródło:
https://swps.pl/images/DOKUMENTY/Raporty/Raport_zyczliwosc.pdf

Psychologia
Niebezpieczne oglądanie „shortsów”. Ekspertka o tym, jak przestraja mózg
PODCAST „POWIEDZ TO KOBIECIE”
Jak działa neuroplastyczność i czy możemy „przeprogramować” swój mózg?
Psychologia
Czy można samodzielnie zdiagnozować sobie ADHD? Psycholożka przestrzega
Psychologia
Jaki wpływ na dzieci poniżej 12 lat mają smartfony? Nowe badanie nie pozostawia wątpliwości
Psychologia
Co mówi o związku fakt, że partner przegląda telefon, siedząc obok? Psycholożka o phubbingu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama