Reklama

Twórczyni marki Kosas udowadnia, że o sukcesie mogą zadecydować niewielkie kroki

Mikrobiolożka Sheena Zadeh założyła imperium kosmetyczne warte 150 mln dol. Marka Kosas zyskała wiernych zwolenników za sprawą kosmetyków służących do minimalistycznego makijażu utrzymanego w estetyce no-makeup. Początki firmy nie były łatwe.

Publikacja: 14.10.2025 12:47

Zapytana o dobrą radę, jaką dałaby początkującym przedsiębiorcom, Sheena Zadeh odpowiada, że gdy poj

Zapytana o dobrą radę, jaką dałaby początkującym przedsiębiorcom, Sheena Zadeh odpowiada, że gdy pojawia się pomysł wprowadzenia na rynek choćby jednego produktu, warto rozpocząć od tego małego kroku.

Foto: EastNews/Abaca

Innowacyjny pomysł na produkt, znajomość wybranej branży, zaangażowanie w rozwój działalności, aktywność w mediach społecznościowych, umiejętności negocjacyjne czy determinacja w osiąganiu zamierzonych celów mimo niesprzyjających okoliczności mogą przesądzić o sukcesie w świecie biznesu. Powodzenie firm zakładanych przez młode, początkujące przedsiębiorczynie niejednokrotnie wynika też z odwagi w przekazaniu swoich produktów gwiazdom, które kreują światowe trendy, a każde ich pojawienie się w ubraniu sygnowanym logo danej marki czy z makijażem wykonanym przy użyciu wskazanych kosmetyków, wiąże się z natychmiastowym wzrostem zainteresowania nowym asortymentem. Przekonała się o tym między innymi Danielle Guizio, założycielka marki modowej sygnowanej własnym nazwiskiem, gdy po wysłaniu koszulki swojego projektu do Kylie Jenner zaczęła otrzymywać zamówienia od kolejnych gwiazd, takich jak Hailey Bieber, Gigi Hadid, Ariana Grande czy Lady Gaga. Sukces finansowy był naturalnym następstwem tych działań.

W przypadku marki kosmetycznej Kosas, której założycielką jest Sheena Zadeh, również kontakt z wpływową osobą ze świata show-biznesu okazał się istotnym czynnikiem na drodze do dalszego rozwoju firmy. Kto zaufał młodej mikrobiolożce i jakie wcześniejsze doświadczenia przedsiębiorczyni pomogły w realizacji planu, który w początkowej fazie był podawany w wątpliwość?

Sheena Zadeh: komoda z kosmetykami przetransportowana do akademika

41-letnia bizneswoman pochodząca z Kalifornii i mająca irańskie korzenie, dorastała w przeświadczeniu, że w każdym domu zamieszkałym przez kobiety głównym elementem wystroju są przybory do makijażu. Jej mama przez lata pracowała w popularnej sieci drogerii, więc regularnie zaopatrywała domową strefę beauty kolejnymi nowościami kosmetycznymi, które podsycały zainteresowanie nastoletniej Sheeny Zadeh kwestią dbałości o urodę i wywoływały w niej chęć zgłębiania składów poszczególnych produktów. Studia na wydziale biologii Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine były zatem oczywistym wyborem, a przeprowadzka do akademika nie mogłaby odbyć się bez przetransportowania do nowego lokum ogromnej komody wypełnionej kosmetykami. – Mieliśmy w domu mnóstwo produktów do makijażu i pielęgnacji twarzy. Jedna szuflada zawierała same pomadki, kolejna wyłącznie cienie do powiek. Byłam przekonana, że tak jest w każdym domu – wyjaśniała w rozmowie z „Forbes”.

Nabyta wiedza pomogła ambitnej studentce znaleźć pracę w pokrewnej dziedzinie. Jako technik laboratoryjny Sheena Zadeh badała taksonomię owadów, choć po latach wspomina to zajęcie jako jedno z najgorszych w swoim zawodowym dorobku. – Przez osiem godzin dziennie pod mikroskopem obserwowałam martwe owady, by móc je następnie odpowiednio sklasyfikować. To było bardzo dziwne doświadczenie – opisywała w rozmowie z „Elle”.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Danielle Guizio: jak seria zbiegów okoliczności zagwarantowała jej sukces w świecie mody?

Sheena Zadeh: fascynacja nauką, ekonomią i sztuką

Szybko zatem stało się dla niej jasne, że umiejętności nabyte w trakcie studiów powinny zostać spożytkowane w inny sposób. Niesłabnące zainteresowanie branżą beauty, a także wzrost popularności niezależnych firm kosmetycznych prowadzonych przez młode przedsiębiorczynie, zmotywowały ją do podjęcia studiów w szkole ekonomicznej i zdobycia tytułu MBA na Uniwersytecie Chapman. Wykształcenie artystyczne stanowiło dopełnienie marzeń w zakresie edukacji i miało przyczynić się do realizacji kolejnych zawodowych planów. – Trzy dziedziny, które mnie interesowały, czyli nauka, ekonomia i sztuka, pomogły mi sprecyzować moje biznesowe zamiary. Miałam bardzo konkretną filozofię łączenia naukowych aspektów tworzenia kosmetyków z pięknem ich opakowań, a także wpływem, jaki ich zastosowanie ma na samopoczucie odbiorców – wyjaśniała w rozmowie z „Elle”.

Ściśle sprecyzowany profil działalności, a także przeświadczenie o tym, że kosmetyki muszą powstawać w oparciu o produkty pochodzenia naturalnego, skłoniły Sheenę Zadeh do pierwszej inwestycji w nowo powstającą firmę. Dysponując kwotą 70 tys. dol. zleciła niewielkiemu laboratorium badawczemu wytworzenie pierwszych kosmetyków z takich składników jak olej z pestek malin i ekstrakty z zielonej herbaty. Wybrała je zamiast tańszych i łatwiejszych w użyciu alternatyw, takich jak mieszanki syntetyczne czy wosk pszczeli. – Napotkałam na spory opór ze strony chemików – wspomina w rozmowie z „Forbes”. W udzielonym w czerwcu wywiadzie dla „Elle” założycielka marki Kosas dodała też, że ilekroć doświadcza sprzeciwu wobec przedstawianych przez nią pomysłów, czuje się zmotywowana, by jednak wprowadzić w życie własne rozwiązanie. – Gdy ktoś mi mówi, że daną rzecz robi się tylko w określony sposób, jest to dla mnie sygnał, by uciekać z krzykiem. Nie traktuję tego jak dobrej rady, a raczej powód, by wycofać się z danej rozmowy i wdrożyć moje rozwiązanie samodzielnie – podkreśliła.

Czytaj więcej

50 ofert, jedna odpowiedź. Jak Kimberley Ho zbudowała milionowe imperium firmy Evereden?

Sheena Zadeh: marka Kosas wyznaczyła nowe standardy w branży beauty

Kierując się taką dewizą, 31-letnia wówczas przyszła przedsiębiorczyni rozpoczęła produkcję kosmetyków opartych wyłącznie na naturalnych składnikach. Był 2015 r.. i o trendzie clean beauty czy minimalistycznym makijażu w stylu no-makeup jeszcze nikt nie słyszał. – Tworzyłam nowe standardy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy – wspomina w wywiadzie dla „Forbes”.

Pierwsze produkty sygnowane logo Kosas to cztery pomadki w odcieniach dostosowanych do karnacji twórczyni marki. – Przez lata poszukiwałam kosmetyków, które wyglądałyby naturalnie i ładnie na twarzy osoby o oliwkowej karnacji – wyjaśniała. Do 2017 r.. asortyment marki został rozszerzony o rozświetlacze i róże do policzków. Przynosząca pierwsze dochody sprzedaż internetowa mobilizowała pomysłodawczynię marki do poszukiwania kolejnych sposobów na promocję swoich produktów. Zaopatrzona w próbki kosmetyków rozwoziła je samochodem do pobliskich salonów beauty, nie omijając przy tym prestiżowych punktów sprzedaży prowadzonych przez gwiazdy mody czy kina. Jedna z przesyłek trafiła do zespołu Gwyneth Paltrow. Gdy odtwórczyni roli Estelli w filmie „Wielkie nadzieje” wypróbowała kosmetyk, zaproponowała jego pomysłodawczyni współpracę. Tym sposobem w 2018 r.. asortyment marki Kosas trafił do sklepów Goop prowadzonych przez hollywoodzką gwiazdę.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Firma założona przez dwie studentki w akademiku: Sukces w zawrotnym tempie

Marka Kosas: rozkwit w czasie pandemii

Dodawanie kolejnych produktów do oferty firmy, a także budowa własnego laboratorium pozwoliły na przyspieszony rozwój marki Kosas. W następnych miesiącach do kolekcji dostępnej w bajecznie kolorowych opakowaniach dołączono olejek do twarzy, dezodorant, żel do ciała czy balsam do ust. Prawdziwym bestsellerem okazał się korektor, po który sięgnęły między innymi Hailey Bieber czy Kim Kardashian. Rekomendacje z ich strony sprawiły, że naturalne kosmetyki w 2019 r.. trafiły do jednej z najpopularniejszych sieci drogerii na świecie. Efektem pandemii COVID-19 było wzmożone zainteresowanie klientek minimalistycznym makijażem pozwalającym uzyskać naturalny efekt.

Podczas gdy w wielu branżach odnotowywano dramatyczne straty wynikające z wielomiesięcznej izolacji, marka Kosas przeżywała rozkwit. Obecnie, mając w swoim portfolio około 200 produktów, przynosi ona zyski w wysokości blisko 150 mln dol. rocznie. Nowa Zelandia, Australia i Zjednoczone Emiraty Arabskie to kolejne, poza Stanami Zjednoczonymi, rejony, w których zlokalizowane są punkty sprzedaży stacjonarnej kosmetyków Kosas.

Zapytana o dobrą radę, jaką dałaby początkującym przedsiębiorcom, Sheena Zadeh odpowiada, że gdy pojawia się pomysł wprowadzenia na rynek choćby jednego produktu, warto rozpocząć od tego małego kroku. – Wizja dalszego rozwoju firmy może pojawić się dopiero wtedy, gdy właśnie pierwszy produkt okaże się strzałem w dziesiątkę. Nie musisz od razu planować kolejnych etapów. Nie wywieraj na siebie presji. Wystarczy po prostu pociągnąć za ten pierwszy sznurek i wykazać się otwartością na to, co nastąpi – rekomenduje w rozmowie z „Elle”.

Cztery pomadki dostosowane do oliwkowej karnacji zapoczątkowały proces, którego przebiegu nawet tak perfekcyjnie zorganizowana osoba jak Sheena Zadeh nie mogła przewidzieć.

Źródła:
https://www.forbes.com/
https://www.elle.com/

Innowacyjny pomysł na produkt, znajomość wybranej branży, zaangażowanie w rozwój działalności, aktywność w mediach społecznościowych, umiejętności negocjacyjne czy determinacja w osiąganiu zamierzonych celów mimo niesprzyjających okoliczności mogą przesądzić o sukcesie w świecie biznesu. Powodzenie firm zakładanych przez młode, początkujące przedsiębiorczynie niejednokrotnie wynika też z odwagi w przekazaniu swoich produktów gwiazdom, które kreują światowe trendy, a każde ich pojawienie się w ubraniu sygnowanym logo danej marki czy z makijażem wykonanym przy użyciu wskazanych kosmetyków, wiąże się z natychmiastowym wzrostem zainteresowania nowym asortymentem. Przekonała się o tym między innymi Danielle Guizio, założycielka marki modowej sygnowanej własnym nazwiskiem, gdy po wysłaniu koszulki swojego projektu do Kylie Jenner zaczęła otrzymywać zamówienia od kolejnych gwiazd, takich jak Hailey Bieber, Gigi Hadid, Ariana Grande czy Lady Gaga. Sukces finansowy był naturalnym następstwem tych działań.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Uroda
Miley Cyrus nie jest jedyną gwiazdą, która żałuje, że uległa modzie na tatuaże
Uroda
Sukces Polki w konkursie piękności. Maja Klajda została II Wicemiss Świata
Uroda
Niepokojące zjawisko we Francji. Dziecięce salony urody i spa zyskują popularność
Uroda
Słynna makijażystka stworzy pierwszą linię kosmetyków do makijażu Louis Vuitton
Uroda
Nieletni nie będą mogli kupować „dorosłych” kosmetyków? Powstał projekt ustawy
Reklama
Reklama