Aktualizacja: 24.11.2024 22:08 Publikacja: 06.05.2024 11:45
Paula Wolecka: Moją rolą jest wspierać Igę w jak najskuteczniejszej i jak najbardziej jakościowej komunikacji z fanami, opinią publiczną.
Foto: Katarzyna Milewska
Agnieszka Łopatowska: W rankingu 50 najbardziej wpływowych kobiet w polskim biznesie sportowym przygotowanym przez serwis SportMarketing.pl twoja „szefowa”, jak ją nazywasz, Iga Świątek uplasowała się na 1. miejscu, a ty na 18. Cieszy cię to wyróżnienie?
Przyznam, że o ile w przypadku Igi to żadne zaskoczenie, to już moja pozycja i znalezienie się w tym rankingu po raz pierwszy nie było dla mnie oczywiste. Na co dzień praca PR-owca wymaga raczej działania z cienia, sporo jest zadań, których nie widać na pierwszy rzut oka. I ja też sama, z wyboru, nie zabiegam, aby było inaczej. Odkąd pracuję dla Igi udzieliłam tylko dwóch wywiadów na temat naszej pracy. Zrobiłam to dwa lata temu, po zorganizowaniu turnieju charytatywnego dla Ukrainy, bo zależało mi na edukacji w zakresie mądrego pomagania przez osoby publiczne i budowania swojej marki osobistej w zgodzie ze sobą. Chciałam wykorzystać tamten moment, gdy o sukcesie wydarzenia było głośno, aby przekazać trochę wartościowej wiedzy i opowiedzieć o naszych standardach pracy i komunikacji. Dlatego, że swojej aktywności medialnej unikam, nie spodziewałam się, że moja praca jest dostrzegana przez branżę. Miło było się przekonać, że świadomość w kontekście roli i znaczenia osób „od komunikacji” w rozwoju karier sportowców jest coraz większa, mimo że działamy w kulisach.
Dopiero po przeprowadzce do Polski nauczyłam się odpoczywać. Patrzeć w niebo i o niczym nie myśleć. Mam nadzieję, że to się nie zmieni, że Polacy nie będą podążać za koreańskim tempem życia – mówi Jade Kim, nauczycielka chińskiego i koreańskiego, która od sześciu lat mieszka w Polsce.
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.
Po filmie „Pułkownik Kwiatkowski” stała się symbolem kobiecości. Wcześniej dyscyplinarnie wyrzucono ją ze szkoły filmowej. Dziś nie lubi zwracać na siebie uwagi. Ale mówi, że charakter trzeba mieć - zwłaszcza, jeśli jest się kobietą.
W Indiach gwarancją powodzenia są kontakty, kontakty i jeszcze raz kontakty. Istnieje niewielka szansa, żeby jednostka, która nie ma koneksji odniosła sukces – mówi Aleksandra Zalewska, autorka książki „Indie. W moim hinduskim domu”, która żyje w tym kraju od pięciu lat.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Młodzi ludzie zapytani o to, dlaczego posługują się danym słowem, odpowiadają „Bo tak mówią wszyscy” – zauważa językoznawczyni dr hab. Mariola Wołk, prof. Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Elitarne grono dzieł sztuki, które sprzedano na aukcji za kwotę co najmniej 100 milionów dolarów, powiększyło się o kolejną pracę. Wszystko za sprawą licytacji w domu aukcyjnym Christie's.
Pokolenie Z to generacja, która wymyka się prostym klasyfikacjom. Na co dzień młodzi poruszają się w świecie globalnych marek i mediów społecznościowych, a jednocześnie cenią lokalność. Czy faktycznie ich decyzje zakupowe są podyktowane patriotyzmem konsumenckim?
Dopiero po przeprowadzce do Polski nauczyłam się odpoczywać. Patrzeć w niebo i o niczym nie myśleć. Mam nadzieję, że to się nie zmieni, że Polacy nie będą podążać za koreańskim tempem życia – mówi Jade Kim, nauczycielka chińskiego i koreańskiego, która od sześciu lat mieszka w Polsce.
Gdy 15 lat temu Salma Hayek brała ślub z miliarderem François-Henri Pinault, małżonkowie nie podpisali intercyzy. W wywiadzie dla „Wall Street Journal” aktorka wyjaśnia, że zarabia własne pieniądze i ceni sobie niezależność finansową. Co na to mąż?
Samotne spędzanie wolnego czasu to zdaniem branżowych ekspertów jeden z wiodących trendów w świecie podróży. Grupę podróżujących, która odpowiada za jego popularyzację, nazwano „MeMooners”. Co oznacza to określenie?
W kraju, z którego pochodzi Nila Ibrahimi, kobietom i dziewczynkom nie wolno zabierać głosu ani śpiewać publicznie. 17-letnia Afganka przeciwstawiła się tym zakazom i jej działania zostały nagrodzone. Jakie akcje zainicjowała i komu zdołała pomóc?
21 listopada obchodzony jest Światowy Dzień Życzliwości i Pozdrowień. Naukowcy z Uniwersytetu SWPS przeprowadzili analizy, w których przyjrzeli się codziennej życzliwości w Polsce. W raporcie z badania napisano m.in. o tym, od czego zależy jej poziom.
Malala Yousafzai i Jennifer Lawrence promują film dokumentalny „Bread & Roses”, który ukazuje życie afgańskich kobiet pod rządami talibów. Przejmujące historie bohaterek, które stawiając opór reżimowi, ryzykowały własne życie, można będzie obejrzeć od jutra na jednej z platform streamingowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas