Małe gwiazdy, wielkie pieniądze – jak chronić młodych influencerów? Nowe prawo w Kalifornii

W tym roku gubernator Kalifornii Gavin Newsom, wspólnie z aktywistką i piosenkarką Demi Lovato, podpisał dwie ustawy, które mają na celu przeciwdziałanie finansowemu wykorzystywaniu dzieci w świecie cyfrowym.

Publikacja: 08.10.2024 10:37

Wielu rodziców widzi w mediach społecznościowych nie tylko sposób na dokumentowanie rodzinnych chwil

Wielu rodziców widzi w mediach społecznościowych nie tylko sposób na dokumentowanie rodzinnych chwil, ale także okazję do zarobienia pieniędzy. Zjawisko to, znane jako „komercyjny sharenting” (od słów „share” – dzielić się i „parenting” – rodzicielstwo), staje się coraz bardziej powszechne.

Foto: Adobe Stock

Władze stanu Kalifornia od lat wykazują troskę wobec dzieci zatrudnionych w przemyśle rozrywkowym. To tutaj, w 1939 roku, narodziło się tzw. „Prawo Coogana”, które miało na celu zapewnienie młodym aktorom ochrony finansowej. Dziś, w dobie internetu i mediów społecznościowych, przepisy te zostają rozszerzone, aby chronić dziecięcych influencerów – młodych twórców treści, których wizerunek jest wykorzystywany do generowania zysków. W tym roku, gubernator Kalifornii Gavin Newsom, wspólnie z aktywistką i piosenkarką Demi Lovato, podpisał dwie kluczowe ustawy, które mają na celu przeciwdziałanie finansowemu wykorzystywaniu dzieci w świecie cyfrowym.

Rewolucja mediów społecznościowych a prawa dzieci

Współczesna era przyniosła dynamiczny rozwój mediów społecznościowych, takich jak YouTube, Instagram, czy TikTok, które zrewolucjonizowały sposób, w jaki dzieci i młodzież funkcjonują w przestrzeni publicznej. W przeszłości te, które pojawiały się na ekranach telewizyjnych czy filmowych, były chronione prawem Coogana. Jednak w ostatnich latach, młodzi ludzie zaczęli zarabiać na życie, stając się gwiazdami internetu – brakowało regulacji chroniących ich interesy.

Wzrost popularności vlogów rodzinnych, w których rodzice dokumentują codzienne życie swoich dzieci, spowodował, że młodzi influencerzy stali się nową grupą zawodową. Wystarczy kilka kliknięć, aby miliony widzów mogły obserwować ich pierwsze kroki, problemy zdrowotne czy sukcesy szkolne. Niestety, jak pokazują badania, nie wszystkie dzieci mają pełny dostęp do zarobków, które są efektem ich działań. W skrajnych przypadkach, pieniądze trafiają wyłącznie do kieszeni rodziców.

Czytaj więcej

Młodzież bez dostępu do smartfonów przez cztery tygodnie. Wyniki eksperymentu

W odpowiedzi na te wyzwania, Kalifornia postanowiła zaktualizować prawo Coogana, aby objęło ono również dziecięcych influencerów. Dzięki ustawie, co najmniej 15% zarobków dziecka zostanie umieszczonych na specjalnym koncie powierniczym, do którego młody twórca uzyska dostęp po osiągnięciu pełnoletności.

Prawo Coogana 2.0 – nowe gwiazdy, stare problemy

Prawo Coogana, ustanowione w 1939 roku, powstało w odpowiedzi na dramatyczną historię aktora Jackie Coogana, który w latach 20. XX wieku zdobył ogromną sławę dzięki współpracy z Charlie Chaplinem. Po śmierci swojego ojca, Coogan odkrył, że matka i menedżer roztrwonili wszystkie jego zarobki. W wyniku tej sytuacji, wprowadzono przepisy, które miały chronić zarobki dzieci w przemyśle filmowym, poprzez obowiązkowe odkładanie części dochodów na konta powiernicze.

Teraz, niemal 85 lat później, Kalifornia wprowadza zmiany, które dostosowują te przepisy do współczesnych realiów. Młodzi influencerzy, którzy regularnie pojawiają się w materiałach generujących zyski, zostaną objęci podobną ochroną jak dziecięcy aktorzy sprzed dekad.

Jednak AB 1880 to nie jedyna ustawa, która ma na celu ochronę dziecięcych twórców internetowych. Ustawa SB 764 wprowadza dodatkowe zabezpieczenia prawne, które wymagają od rodziców prowadzących vlogi z udziałem dzieci, aby skrupulatnie rejestrowali czas spędzony przez dzieci przed kamerą oraz zarobki generowane przez te materiały. Nowe przepisy nakładają również na rodziców obowiązek przechowywania dokładnych zapisów finansowych i udostępniania ich dzieciom, co miesiąc, aby zapewnić pełną przejrzystość i sprawiedliwość.

Rodzic jako menedżer - „komercyjny sharenting”

Wielu rodziców widzi w mediach społecznościowych nie tylko sposób na dokumentowanie rodzinnych chwil, ale także okazję do zarobienia pieniędzy. Zjawisko to, znane jako „komercyjny sharenting” (od słów „share” – dzielić się i „parenting” – rodzicielstwo), staje się coraz bardziej powszechne. W ramach tej praktyki rodzice publikują intymne momenty z życia swoich dzieci, licząc na to, że przyciągną uwagę i sponsorów.

Problem jednak polega na tym, że dzieci często nie mają żadnego wpływu na sposób, w jaki są prezentowane w internecie, a ich prywatność i prawo do decydowania o własnym wizerunku zostają naruszone. Ponadto, jak pokazują badania, wiele dzieci nie ma dostępu do zarobionych przez siebie pieniędzy, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do konfliktów rodzinnych i poczucia niesprawiedliwości.

Czytaj więcej

Doomscrolling, czyli przeglądanie treści na ekranach telefonów: groźny nałóg czy cenna nauka?

Nowe prawo SB 976 – ochrona dzieci przed uzależnieniem od mediów

Podpisanie nowych ustaw przez gubernatora Newsoma to krok w stronę większej ochrony dzieci w erze cyfrowej. Warto jednak zauważyć, że nie chodzi tu wyłącznie o kwestie finansowe. Prawo SB 976, podpisane przez Newsoma zaledwie tydzień wcześniej, wprowadza dodatkowe regulacje dotyczące korzystania z mediów społecznościowych przez dzieci. Nowe przepisy zabraniają platformom internetowym wysyłania powiadomień do nieletnich podczas godzin szkolnych oraz późno w nocy, a także zakazują oferowania treści, które mogą uzależniać.

Innym ważnym krokiem w kierunku ochrony dzieci jest ustawa AB 3216, która wprowadza zakaz używania smartfonów w szkołach, z wyjątkiem uzasadnionych przypadków. Obie te inicjatywy mają na celu zmniejszenie negatywnego wpływu technologii na rozwój psychiczny dzieci i młodzieży.

Kalifornia zmienia zasady gry – nowa era ochrony dzieci w świecie cyfrowym

Kalifornia, jak zwykle staje na czele zmian, które mogą mieć wpływ na całe Stany Zjednoczone i nie tylko. Nowe przepisy mogą stać się inspiracją dla innych stanów i krajów, aby wprowadzić podobne regulacje chroniące młodych twórców treści. Przykładem jest Illinois, które już wprowadziło nowe przepisy, choć tamtejsze prawo dotyczy dzieci poniżej 16. roku życia.

W dobie, gdy granice między światem realnym a cyfrowym stają się coraz bardziej płynne, ochrona praw dzieci staje się priorytetem. Wraz z rozwojem mediów społecznościowych i rosnącą popularnością kanałów i profili rodzinnych, nowe przepisy mają na celu zapewnienie, że młodzi twórcy treści będą mieli dostęp do zarobionych przez siebie pieniędzy oraz prawo do decydowania o swoim wizerunku.

Podpisane przez Newsoma ustawy to krok w stronę większej sprawiedliwości dla dzieci dorastających w świetle fleszy telefonów. Jednak to dopiero początek długiej drogi, która wymaga dalszych działań, zarówno na poziomie lokalnym, jak i globalnym.

Źródła:
https://www.gov.ca.gov/
https://www.cbsnews.com/

Władze stanu Kalifornia od lat wykazują troskę wobec dzieci zatrudnionych w przemyśle rozrywkowym. To tutaj, w 1939 roku, narodziło się tzw. „Prawo Coogana”, które miało na celu zapewnienie młodym aktorom ochrony finansowej. Dziś, w dobie internetu i mediów społecznościowych, przepisy te zostają rozszerzone, aby chronić dziecięcych influencerów – młodych twórców treści, których wizerunek jest wykorzystywany do generowania zysków. W tym roku, gubernator Kalifornii Gavin Newsom, wspólnie z aktywistką i piosenkarką Demi Lovato, podpisał dwie kluczowe ustawy, które mają na celu przeciwdziałanie finansowemu wykorzystywaniu dzieci w świecie cyfrowym.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo
Na czym polega ochrona kobiet w ciąży przed zwolnieniem? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Prawo
Trefne regulaminy transmisji sprzedażowych online. Jakie prawa naprawdę ma kupujący?
Prawo
Przejście na umowę o pracę z uwagi na ciążę nie musi być nadużyciem. Prawnik wyjaśnia
Prawo
Jak zarządzać budżetem w rodzinach patchworkowych? Prawnik radzi
Prawo
Czy pracodawca może nakazać podwładnym noszenie bielizny? Dress code okiem prawniczki