Gdy ekscentryczna bohaterka serialu „Friends”, Phoebe Buffay, zachodzi w ciążę, nie jest w stanie opanować apetytu na mięso: bezbłędnie wyczuwa jego zapach i potrafi w kilka chwil odnaleźć miejsce, w którym ktoś aktualnie raczy się kanapką z pastrami. Mimo że dotychczas sprzeciwiała się spożywaniu mięsa, a jakakolwiek krzywda wyrządzona zwierzęciu sprawiała jej niemal fizyczny ból, to jednak na czas ciąży rezygnuje ze swoich przekonań, poddając się potrzebom własnego organizmu i tłumacząc, że czyni to jedynie dla dobra dziecka. Aby polepszyć samopoczucie przyjaciółki, Joey postanawia dla przeciwwagi wstrzymać się na 9 miesięcy od spożywania potraw mięsnych, próbując w ten sposób wyrównać bilans poświęconych na potrzeby „zachcianek” Phoebe zwierząt hodowlanych. Po kilku kolejnych odcinkach okaże się, że odgrywana przez Lisę Kudrow bohaterka spodziewa się trojaczków, więc jej ochota na nietypowe dla siebie smaki staje się zrozumiała. Jednak nie tylko ciąże trojacze wymagają tak radykalnych modyfikacji w codziennej diecie, a wzrastające zapotrzebowanie kaloryczne sprawia, że w tym czasie kobiety sięgają po nietypowe dla siebie potrawy. Jak nadprogramowe kalorie należy rozsądnie wprowadzać do codziennej diety i które produkty dostarczą tej energii w poszczególnych trymestrach ciąży? Te kwestie wyjaśnia dr hab. Katarzyna Zabłocka-Słowińska, doradczyni żywieniowa, specjalistka psychodietetyki.
Zwiększona praca wszystkich kobiecych organów
W ciąży organizm kobiety potrzebuje znaczących nakładów energii. W tym czasie należy szczególnie zadbać o prawidłową dietę i dobre nawyki żywieniowe, aby zapewnić właściwy rozwój dziecka, przebieg ciąży oraz zdrowie matki, jak również prawidłowy przyrost masy ciała w ciągu tych ważnych dziewięciu miesięcy. – Przez całą ciążę organizm kobiety potrzebuje znaczących nakładów energii – wyjaśnia dr hab. Katarzyna Zabłocka-Słowińska. – Jest to energia zużywana nie tylko w procesie budowy nowych komórek, tkanek i narządów rozwijającego się płodu, ale również pokrywająca dodatkowe zapotrzebowanie, wynikające z dynamicznie zmieniającego się metabolizmu kobiety. W trakcie ciąży zwiększa się praca niemal wszystkich kobiecych organów i układów m.in.: układu krwionośnego, oddechowego, czy rozrodczego. Sumarycznie w całej ciąży koszt energetyczny, jaki ponosi kobieta, to średnio ok. 50 tysięcy kalorii – dodaje doradczyni żywieniowa.
Jednak, jak podkreśla dr Zabłocka-Słowińska, uwzględniając czas trwania ciąży, dzienna energetyczność diety nie wzrasta znacząco w odniesieniu do jej standardowego zapotrzebowania. – W pierwszym trymestrze ciąży zapotrzebowanie energetyczne zwiększa się o niecałe 100 kcal/dobę, co odpowiada przykładowo 1 małemu opakowaniu jogurtu naturalnego, czy 1,5 kromce chleba żytniego (bez dodatków). W kolejnych trymestrach ta ilość dodatkowej energii niezbędnej do rozwoju płodu zwiększa się. W drugim trymestrze zapotrzebowanie na energię wzrasta o ok. 300 kcal/dobę w stosunku do standardowego zapotrzebowania energetycznego, a w trzecim o niecałe 500 kcal/dobę. Takie ilości energii mogą być dostarczone przykładowo przez: 2 kromki chleba żytniego posmarowane niewielką ilością oliwy z dodatkiem jajecznicy na parze z 2 jaj oraz pomidora (ok. 300 kcal) lub obiadową porcję pieczonego łososia z warzywami z dodatkiem brązowego ryżu (ok. 500 kcal). Przedstawione powyżej dodatkowe zapotrzebowanie na energię może ulec zwiększeniu, jeżeli kobieta w ciąży ma niedowagę, lub zmniejszeniu – jeśli występuje nadwaga lub choroba otyłościowa – tłumaczy specjalistka psychodietetyki.
Czytaj więcej
Czy „glukozowa rewolucja” może wspomóc proces odchudzania i dbałości o ogólny stan zdrowia? Dietetyk ocenia wskazówki Jessie Inchauspé.