Reklama

Prezeska zarządu Fundacji Itaka: Zaginięcie może przytrafić się każdemu

Mężczyźni częściej znikają, a jednak to przypadki zaginionych kobiet są bardziej nagłaśniane. Dlaczego niektóre zaginięcia przyciągają większą uwagę mediów? I co jest kluczowe w pierwszych godzinach poszukiwań - mówi Anna Jurkiewicz, prezes zarządu Fundacji "Itaka".

Publikacja: 08.09.2025 12:14

Anna Jurkiewicz: Praca w fundacji uświadomiła mi, że każdy z nas nosi w sobie nieznane trudności i n

Anna Jurkiewicz: Praca w fundacji uświadomiła mi, że każdy z nas nosi w sobie nieznane trudności i niewypowiedziane straty.

Foto: Agnieszka Mróz-Cybulska

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego niektóre zaginięcia przyciągają większą uwagę mediów niż inne?
  • Jakie mity na temat zaginięć mogą utrudniać poszukiwania w Polsce?
  • W jaki sposób media społecznościowe i technologia wpływają na odnajdywanie zaginionych?
  • Jakie kroki należy podjąć, aby Fundacja ITAKA rozpoczęła poszukiwania zaginionej osoby?
  • Jakie są możliwe reakcje rodzin zaginionych na proces poszukiwań i jakie wsparcie im przysługuje?

Jak to możliwe, że w XXI wieku – przy kamerach na rogu każdej ulicy i w każdym telefonie – można zaginąć bez śladu?

To mit, że w każdym miejscu działa monitoring – w dużych miastach jest więcej kamer, ale w mniejszych miejscowościach często ich brakuje, a jeśli są, jakość nagrań nie jest tak dobra, jak ta, którą znamy z seriali kryminalnych. Dodatkowo, nawet przy dostępie do nagrań trzeba dokładnie przejrzeć godziny materiału, a to trwa. Zdarza się też, że osoby opuszczające dom zostawiają telefon, co utrudnia ich namierzenie.

Z drugiej strony są sytuacje, gdy to właśnie monitoring pozwala odnaleźć zaginionych. Rozwój technologii i mediów społecznościowych daje też szybkie możliwości rozpowszechniania wizerunku.

Jakie inne mity na temat zaginięć utrudniają poszukiwania w Polsce?

Jednym z utrwalonych w popkulturze mitów jest przekonanie, że na zgłoszenie zaginięcia trzeba czekać 24 lub 48 godzin. To nieprawda, należy to zrobić jak najszybciej, bo pierwsze godziny są kluczowe, zwłaszcza gdy zagrożone jest życie lub zdrowie. Część osób niesłusznie obawia się, że zgłoszenie może pociągać odpowiedzialność karną lub finansową, np. jeśli osoba zaginiona szybko się odnajdzie. Nieprawdziwe jest też przekonanie, że zgłoszenia może dokonać tylko rodzina. Może to zrobić każda osoba w każdej jednostce policji.

Rodziny często obawiają się porwań czy zabójstw, w rzeczywistości takie przypadki są rzadkością – statystyki policyjne pokazują, że zaledwie około 5 proc. zaginięć wiąże się z przestępstwem.

Reklama
Reklama

Co sprawia, że pierwszą myślą jest najczarniejszy scenariusz?

Moment zaginięcia bliskiej osoby to ogromnie traumatyczne doświadczenie, z którym rodzina często mierzy się po raz pierwszy. W takich chwilach łatwo podejrzewać najgorsze – że cisza oznacza tragedię. Tymczasem może zdarzyć się, że ktoś po prostu zgubił telefon lub rozładowała mu się bateria. Wpływ na taki stan rzeczy ma także duża popularność treści true crime. Z jednej strony podsycają one wyobraźnię, z drugiej jednak często wracają do dawnych spraw zaginięć, o których opinia publiczna zdążyła zapomnieć. Sam fakt, że ktoś wciąż je przywołuje, ma dla rodzin zaginionych ogromne znaczenie – to dowód, że pamięć o ich bliskich nie zniknęła całkowicie.

Czytaj więcej

Prawniczka o zmianie formalności po utracie ciąży: Ochrona kobiet nie jest wystarczająca

Jak rozmawiać z rodziną osoby zaginionej, aby dać nadzieję, ale nie budować fałszywych oczekiwań?

Przede wszystkim zostawiamy rodzinom przestrzeń na odczuwanie emocji – każdy w takiej sytuacji radzi sobie inaczej. Na początku staramy się dowiedzieć się jak ktoś się czuje i informujemy o możliwości wsparcia psychologa, prawnika czy pracownika socjalnego. Ważne jest, aby mówić o zaginionym w czasie teraźniejszym. Nie oceniamy ani nie obwiniamy nikogo i nie składamy obietnic, których nie możemy dotrzymać. Finał każdej sprawy jest trudny do przewidzenia, dlatego nie pocieszamy rodzin słowami „na pewno ta osoba się znajdzie”, mimo że czasami rodziny tego od nas oczekują.

W 2024 roku w Polsce odnotowano 9 302 zaginięcia mężczyzn i 4 238 zaginięć kobiet. Z czego może wynikać ta różnica?

Może to wynikać z tego, że w sytuacjach kryzysowych mężczyźni reagują inaczej – często zmagają się z problemami w samotności, unikają proszenia o wsparcie i niechętnie rozmawiają o trudnościach.

Czy kobiety znikają z innych powodów niż mężczyźni? Czy powody zaginięć można uznać za uniwersalne?

Powody zaginięć są niezależne od płci, ale są skorelowane z wiekiem. Mimo to zawsze podkreślamy, że każde zaginięcie jest inne. W przypadku osób dorosłych przyczyny zaginięć najczęściej wiążą się z problemami w pracy lub w domu, depresją, chorobami psychicznymi, uzależnieniami, przemocą domową, pragnieniem rozpoczęcia nowego życia, trudnościami finansowymi, konfliktami rodzinnymi czy wypadkami losowymi.

Badacze mediów mówią o syndromie „zaginionej białej kobiety”, gdy media bardziej nagłaśniają zaginięcia młodych białych kobiet niż innych grup. Czy według pani media relacjonują zaginięcia kobiet i mężczyzn w taki sam sposób, czy widzi pani różnice w narracji i uwadze?

Faktycznie zauważyłam różnicę. Chociaż dane pokazują, że wśród dorosłych znacznie więcej zaginionych to mężczyźni, przypadki kobiet bywają bardziej nagłaśniane w mediach i przyciągają więcej uwagi. Jeżeli zaginie młoda kobieta ze zdjęciami, które przykuwają uwagę, nagle wszyscy o tym mówią. Media kierują się tu często kryteriami związanymi z potencjałem zainteresowania odbiorców, a to sprawia, że narracja wokół zaginięć kobiet i mężczyzn może się różnić.

Reklama
Reklama

Jakie skutki może mieć nagłaśnianie niektórych zaginięć?

Czytaj więcej

Serial Netfliksa utrwala szkodliwy mit dotyczący zgłaszania zaginięć. „Skutki mogą być fatalne”

Z perspektywy rodzin osób, których sprawy nie zyskały uwagi, może pojawić się poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. To dodatkowo może potęgować cierpienie, bo obok samej nieobecności bliskiego, dochodzi poczucie, że jego los nie interesuje nikogo poza najbliższymi. Selektywność w relacjonowaniu sprawia, że w świadomości publicznej utrwala się uproszczony obraz zaginięć.

Duże znaczenie mają też, możliwości nagłośnienia sprawy – niektórzy dysponują zasięgami, znajomościami czy umiejętnościami, by skutecznie rozpowszechnić informacje w mediach społecznościowych. Inni, szczególnie starsi mieszkańcy małych miejscowości, takich możliwości nie mają. W efekcie nie tylko to, kto zaginął, decyduje o uwadze mediów, lecz także to, kto tej osoby szuka.

Czy w takim razie szansa odnalezienia danej osoby może różnić się w zależności od jej pozycji społecznej, wieku czy kontaktów?

Raczej nie. W momencie zaginięcia to policja ma największe możliwości odnalezienia osoby, ponieważ stosuje odpowiednie procedury. Gdy zaginięcie zgłaszane jest na policję - zostaje przypisane do jednego z dwóch poziomów zaginięć, a służby podejmują czynności poszukiwawcze, które są adekwatne do danego poziomu.

Jakie kroki musi podjąć ktoś, kto chce, aby Fundacja ITAKA rozpoczęła poszukiwania zaginionej osoby?

Abyśmy mogli podjąć poszukiwania, najpierw należy zgłosić zaginięcie na policji, a następnie wypełnić formularz zawierający m.in. zgodę na udostępnianie wizerunku. Można go pobrać ze strony zaginieni.pl. Nasze działania poszukiwawcze opierają się głównie na rozpowszechnianiu wizerunku osób zaginionych. W tej kwestii współpracujemy m.in. z mediami, firmami zarządzającymi ekranami wielkoformatowymi czy zagranicznymi organizacjami zajmującymi się zaginięciami. Ważną rolę odgrywają również informatorzy, którzy mogą się skontaktować z nami anonimowo, jeśli posiadają wiedzę na temat losów konkretnych zaginionych.

Jesteśmy także operatorem europejskiego numeru 116 000, działającego całą dobę, 7 dni w tygodniu, służącego do zgłaszania zaginięć dzieci i nastolatków oraz udzielania wsparcia ich rodzinom.

Reklama
Reklama

Jak postępujecie, gdy osoba zaginiona nie chce, aby ją znaleziono?

Zgodnie z prawem dorosła osoba w Polsce może zerwać kontakt z rodziną i może nawet nie wiedzieć, że bliscy zgłosili jej zaginięcie. Zdarza się, że takie osoby widzą swoje zdjęcie w naszej bazie i dzwonią z pytaniem o powód publikacji.

Przy zgłaszaniu zaginięcia prosimy rodzinę o ustalenie pytań weryfikacyjnych, na które odpowiedź zna tylko poszukiwana osoba. Dzięki temu możemy potwierdzić tożsamość osoby dzwoniącej. Jeśli dzwoniąca osoba zna odpowiedzi, zamykamy poszukiwania i informujemy rodzinę, że bliski żyje, ale nie chce utrzymywać kontaktu z rodziną. Równocześnie doradzamy tej osobie, by udała się na policję lub do konsulatu, aby zakończyć poszukiwania prowadzone przez policję.

Jak wygląda rozmowa z rodziną w takiej sytuacji?

Czytaj więcej

Dlaczego tylu młodych ludzi chce odebrać sobie życie? Specjalistka mówi o alarmujących danych

Na początku, gdy rodzina słyszy, że bliska osoba żyje, pojawia się ogromna ulga. Ale po jakimś czasie pojawia się niedosyt i pytania, często chcą wiedzieć więcej.

Czy możecie zdradzić rodzinie coś więcej?

Zawsze pytamy, czy osoba chce coś przekazać. Rodzinie przekazujemy tylko te informacje, na które zgodziła się osoba zaginiona. Nie naciskamy i nie namawiamy do kontaktu z rodziną. Oferujemy nasze wsparcie psychologiczne i prawne. Zdarza się, że po latach niektórzy decydują się odnowić kontakt z rodziną. Nie oceniamy tych decyzji, bo nigdy nie znamy wszystkich powodów, dla których te osoby zdecydowały się zerwać kontakt.

Reklama
Reklama

Czy zdarza się, że rodziny zatajają pewne informacje?

Tak, zdarza się, że rodzina przedstawia swoją wersję wydarzeń, a zaginiona osoba – inną. Dlatego tak ważna jest rzetelna weryfikacja informacji.

Czy ta praca zmieniła pani sposób patrzenia na ludzi i na świat?

W wielu aspektach. Mam chociażby świadomość, że choć zaginięcie wydaje się abstrakcyjne i nierealne, może przytrafić się każdemu. Ta praca uczy pokory i empatii, pokazując, jak cienka jest granica między codziennością a dramatem, i przypominając, że każdy z nas nosi w sobie nieznane trudności i niewypowiedziane straty.

Numer linii wsparcia Fundacji ITAKA: 22 654 70 70, gdzie można zgłosić zaginięcie i uzyskać pomoc (https://zaginieni.pl/szukasz-pomocy/skontaktuj-sie-z-nami/)

Informacje o rozmówczyni

Anna Jurkiewicz

Absolwentka Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego, współzałożycielka Fundacji ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, od 2022 roku Prezeska Zarządu Fundacji. Z problemami rodzin osób zaginionych zetknęła się w latach 90., gdy pracowała w redakcji programu telewizyjnego „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…”. Od ponad 26 lat angażuje się w pomoc osobom zaginionym i ich bliskim. Jest koordynatorką projektu „Prowadzenie telefonu interwencyjnego w sprawie poszukiwania osób zaginionych, przede wszystkim dzieci”.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Dlaczego niektóre zaginięcia przyciągają większą uwagę mediów niż inne?
  • Jakie mity na temat zaginięć mogą utrudniać poszukiwania w Polsce?
  • W jaki sposób media społecznościowe i technologia wpływają na odnajdywanie zaginionych?
  • Jakie kroki należy podjąć, aby Fundacja ITAKA rozpoczęła poszukiwania zaginionej osoby?
  • Jakie są możliwe reakcje rodzin zaginionych na proces poszukiwań i jakie wsparcie im przysługuje?
Pozostało jeszcze 96% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Wywiad
Diana Łapińska-Sanocka o pracy w Google: Popełniłam wiele gaf kulturowych
Wywiad
Z baletu do biznesu. Była primabalerina ma dziś firmę organizującą śluby marzeń
Wywiad
17-letnia naukowczyni Kornelia Wieczorek na prestiżowej liście magazynu „Time”
Wywiad
13-letnia Amelia Golda zadebiutowała u boku Arka Jakubika. „Pod koniec zdjęć wydawało mi się, że nie mam już łez”
Wywiad
Agnieszka Specjalska zamieniła korporację na własny biznes z misją. „Warto się odważyć”
Reklama
Reklama