26-letnia absolwentka medycyny na Uniwersytecie w Kairze ma już za sobą starty w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku oraz w Tokio piąć lat później – ze względu na pandemię Covid-19 turnieje zaplanowane na 2020 odbyły się z rocznym opóźnieniem. Tegoroczne Igrzyska są dla niej jednak wyjątkowe i to nie za sprawą sportowych osiągnięć, ale stanu, w jakim przystąpiła do rozgrywek. Po wygranym pojedynku z Amerykanką Elizabeth Tartakovsky, przystąpiła do konkurencji z reprezentantką Korei Południowej Jeon Hayoung.
Gdy ta rozgrywka okazała się dla niej ostatnim występem w trakcie paryskiego turnieju, zamieściła wpis na swoim profilu instagramowym, informując obserwatorów, że do zawodów przystąpiła w siódmym miesiącu ciąży. – Na podium widoczne były wprawdzie dwie zawodniczki, ale tak naprawdę w pojedynku wzięły udział trzy osoby: ja, moja konkurentka oraz moje nienarodzone dziecko – wyjawiła. – Było to dla nas spore wyzwanie fizyczne i emocjonalne. Wahania nastroju w ciąży są jak prawdziwy rollercoaster, a walka o zachowanie równowagi między życiem prywatnym a sportem stanowiła nie lada wyczyn, jednak było warto. Jestem dumna, że udało mi się dostać do 1/8 finału – dodała, podkreślając, że jej trzecia Olimpiada jest pierwszą, w której bierze udział z „małym olimpijczykiem”.
O tym, czy aktywność fizyczna w ciąży jest wskazana, z czym może się wiązać zaprzestanie ruchu w tym okresie oraz które dyscypliny zaleca się paniom spodziewającym się dziecka, rozmawiamy z prof. dr hab. n. med. Lidią Hirnle, lekarzem ginekologiem i położnikiem.
Czy w trakcie ciąży warto kontynuować aktywność fizyczną, czy jednak nie jest ona rekomendowana?