Gdy w grudniu 2008 r. na świat przyszło drugie dziecko Naomi Watts, aktorka była kilka miesięcy po swoich 40. urodzinach. Opieka nad noworodkiem oraz starszym zaledwie o rok synem Sashą wiązały się dla niej z trudnościami, które w początkowej fazie mogły wydać się charakterystyczne dla połogu: nieprzespane noce, wahania nastroju, problemy z koncentracją, częste migreny. Ich nasilanie z czasem stanowiło dla niej jednak sygnał, że doświadczane dolegliwości świadczą o przedwczesnym wkroczeniu w okres menopauzy, którego obawiała się już przed laty. – Rozpoczęłam karierę aktorską dość późno jak na hollywoodzkie standardy, ponieważ miałam 31 lat, gdy wystąpiłam w „Mulholland Drive” – wspomina w jednym z wywiadów dla „The Hollywood Reporter”. – Mówiono mi wtedy, że mam pracować jak najwięcej, ponieważ popularność szybko się skończy, a po przekroczeniu 40. nie powinnam liczyć już na żadne role. Gdy miałam 36 lat, wieszczono mi menopauzę, co jedynie potęgowało u mnie uczucie paniki i wstydu – dodała.
Złowieszcze przepowiednie nie sprawdziły się w przypadku kariery aktorskiej utalentowanej Brytyjki, która rozwija się w imponującym tempie, owocując kolejnymi wyróżnieniami i nominacjami do nagród filmowych. Zasiany przed laty lęk o wczesną menopauzę został jednak spotęgowany za sprawą wspomnianych dolegliwości. – Nie mogłam spać, doświadczając naprzemiennie uderzeń gorąca i potów. Miałam poczucie, że nigdy już się nie wyśpię – wspomina w tegorocznej rozmowie z „Forbes”. – Menopauzę traktowano wówczas jak temat tabu, co uważałam za niedorzeczne, ponieważ kobiety stanowią połowę populacji, więc będą musiały mierzyć się z tym procesem przez jedną trzecią swojego życia. Wiedziałam, że potrzebuję rozwiązań, które faktycznie działają i społeczności, w której mogłabym otwarcie rozmawiać o tych problemach – deklarowała.
Zidentyfikowanie istotnej luki w przemyśle kosmetycznym, który nie oferował kobietom w podobnej sytuacji produktów ani rozwiązań łagodzących doświadczane dolegliwości, zmotywowało Naomi Watts do podjęcia starań o założenie własnej marki beauty. – Do tej pory działania marketingowe firm nie były nakierowane na pozyskiwanie klientek wśród kobiet w średnim wieku. Byłyśmy ignorowane – podkreślała w cytowanej rozmowie z „Forbes”. Powstała w 2022 r. marka Stripes Beauty miała odmienić ten trend.
Naomi Watts o Stripes Beauty: firma powstała, ponieważ kobiety w sytuacji podobnej do mojej potrzebują wsparcia
– Na planie filmowym uciekałam przed tsunami i stawałam oko w oko z King Kongiem, jednak żadne z dotychczasowych doświadczeń nie przygotowało mnie do wczesnej menopauzy. Budziłam się w środku nocy zlana potem. Moja skóra była sucha i swędziała. Moje hormony szalały. Pamiętam, że czułam się zagubiona i samotna, jakbym nie miała kontroli nad własnym ciałem. Założyłam firmę Stripes Beauty, ponieważ kobiety przechodzące przez ten sam proces, zasługują na wsparcie, rzetelne rozwiązania i bezpieczną przestrzeń do wymiany informacji, dzięki której łatwiej zrozumieją i zaakceptują zmiany zachodzące w ich życiu – deklaruje 57-latka na stronie internetowej Stripes Beauty.