Krzycząca kobieta z Kairu umierała w cierpieniach? Naukowcy ponownie zbadali tajemniczą mumię

Odnaleziona w 1935 roku mumia egipska została nazwana „krzyczącą kobietą”. Nowe badania wskazują, że osoba prawdopodobnie umierała w cierpieniach. Jakie inne fakty ustalono w kwestii znaleziska?

Publikacja: 06.08.2024 18:15

Wygląda na to, że nawet najbardziej zaawansowane metody badawcze nie pozwolą odkryć tajemnicy anonim

Wygląda na to, że nawet najbardziej zaawansowane metody badawcze nie pozwolą odkryć tajemnicy anonimowej kobiety z Kairu.

Foto: Adobe Stock

„Krzycząca kobieta”, która zmarła 3500 lat temu, w chwili śmierci miała około 48 lat. Jak wynika z najnowszych badań, szeroko otwarte usta mumii sugerują, że kobieta mogła umierać w bólu, wydając przy tym krzyki. Szczątki odnaleziono w Deir el-Bahari – kompleksie archeologicznym zlokalizowanym naprzeciwko Luksoru w Egipcie. Podczas gdy szereg badań wykonano już w przeszłości, teraz zespół naukowców z Uniwersytetu w Kairze podjął kolejne kroki w celu odkrycia nowych faktów dotyczących znaleziska. Co jeszcze ustalono i jakich metod użyto, by dokonać dokładnej analizy pozostałości „krzyczącej kobiety”?

Serce pozostało

W naukowych publikacjach poświęconych mumii anonimowej kobiety z Kairu używa się do jej określenia skrótu CIT8. Badania wykonane pod kierownictwem Sahar Saleem, profesor radiologii w Szpitalu Kasr Al Ainy na Uniwersytecie Kairskim, miały na celu ustalenie stanu zdrowia, cech wyglądu oraz przyczyny śmierci tajemniczej kobiety. Aby dokonać rzetelnej analizy, posłużono się tomografią komputerową, a następnie do zbadania próbek skóry, włosów i peruki mumii użyto skaningowego mikroskopu elektronowego (SEM), spektroskopii w podczerwieni z transformacją Fouriera (FTIR) oraz rentgenowskich badań dyfrakcyjnych (XRD).

Zaawansowane badania, których wyniki opublikowano na łamach czasopisma „Frontiers in Medicine” pozwoliły ustalić, że kobieta w chwili śmierci miała około 48 lat, mierzyła około 154 centymetrów, cierpiała na lekkie zapalenie stawów kręgosłupa i przed śmiercią utraciła kilka zębów. Jej ciało zabalsamowano kosztownymi substancjami takimi jak kadzidło i żywica jałowca. Naukowcy nie znaleźni na nim żadnych nacięć, a organy wewnętrzne – mózg, przepona, serce, płuca, wątroba, śledziona, nerki i jelita – pozostały na miejscu. Było o tyle niezwykłe, że klasyczna metoda mumifikacji z tamtego okresu obejmowała usunięcie wszystkich organów z wyjątkiem serca.

Peruka i biżuteria

Na cienkie, lekko faliste i prawdopodobnie siwe w chwili śmierci włosy nałożono perukę, która starannie przykrywa ramiona kobiety i jest spleciona na czubku głowy. Sztuczne pukle mają kolor ciemnobrązowy i zostały wykonane w kosztownej palmy daktylowej. Badanie FTIR pozwoliło ustalić, że peruka została pokryta importowaną żywicą jałowca, która ma właściwości antybakteryjne i owadobójcze.

Na środkowym palcu lewej dłoni „krzyczącej kobiety” znaleziono dwa pierścienie z symbolem skarabeuszy: czerwony na cienkiej srebrnej obrączce oraz zielony na złotym mocowaniu. Biżuteria jest obecnie dostępna w Metropolitan Museum of Arts w Nowym Jorku.

Czytaj więcej

Starożytna kobieta uratowana spod kół buldożerów. Cenne znalezisko na placu budowy

Staranny proces mumifikacji

Wprawdzie naukowcom nie udało się ustalić przyczyny śmierci kobiety, jednak zaawansowany proces mumifikacji skłonił badaczy do wysnucia wniosku, że dołożono starań, by szczątki zostały zachowane w możliwie jak najlepszym stanie. – Zabalsamowanie ciała kosztownymi, importowanymi substancjami, jak również dobry stan znaleziska, peruka nałożona na głowę oraz biżuteria na palcu świadczą o tym, że proces mumifikacji został przeprowadzony z należytą starannością – potwierdza cytowana przez CNN profesor Sahar Saleem.

Jak podkreśla autorka badania, mumie z otwartymi ustami nadal pozostają rzadkością, ponieważ zwykle w trakcie procesu balsamowania dbano o to, by zacisnąć szczękę zmarłego. Niemy krzyk zaklęty na twarzy mumii CIT8 można odczytać jako spazm zmarłego, czyli rzadką formę sztywnienia mięśni związaną ze śmiercią gwałtowną, będącą następstwem cierpienia. Autorzy badania nie wykluczają, że proces mumifikacji rozpoczął się 18-36 godzin po śmierci kobiety, zanim zwłoki przybrały finalny kształt, więc otwarte usta pozostały w pierwotnej formie. – Procedury pochówku lub zmiany poczynione podczas procesu balsamowania mogły przyczynić się do tego, w jaki sposób twarz mumii wygląda dziś – wyjaśnia autorka badania. – Prawdziwa przyczyna śmierci, jak również historia z nią związana pozostają nieznane. Tym samym trudno nam z pełną stanowczością określić powód, dla którego mumia została zachowana z takim wyrazem twarzy – dodaje.

Czytaj więcej

Rzymski luksus w nienaruszonym stanie. Niezwykłe odkrycie archeologiczne na Wzgórzu Palatyńskim

Ręce wzdłuż ciała, głowa odchylona

Zachowana w dobrym stanie drewniana trumna o wymiarach 195 cm długości, 54.5 cm szerokości oraz 70 cm głębokości, w której w latach 30. minionego wieku znaleziono zabalsamowane ciało, jest dostępna dla zwiedzających w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku, natomiast sama mumia pozostała w Muzeum Egipskim w Kairze. Ułożone wzdłuż ciała ręce z dłońmi spoczywającymi na udach oraz głowa lekko odchylona w lewą stronę, zdają się przeczyć scenariuszom nakreślanym przez naukowców, jakoby śmierć kobiety miała być następstwem doświadczonego bólu i nagłego cierpienia.

Jak było naprawdę? Wygląda na to, że nawet najbardziej zaawansowane metody badawcze nie pozwolą odkryć tajemnicy anonimowej kobiety z Kairu, a jej zaklęta w niemym krzyku twarz pozostanie inspiracją dla następnych pokoleń naukowców próbujących zrozumieć, czego doświadczyła, zanim na kolejne tysiące lat stała się CIT8.

Źródła:
https://edition.cnn.com/
https://www.frontiersin.org/

„Krzycząca kobieta”, która zmarła 3500 lat temu, w chwili śmierci miała około 48 lat. Jak wynika z najnowszych badań, szeroko otwarte usta mumii sugerują, że kobieta mogła umierać w bólu, wydając przy tym krzyki. Szczątki odnaleziono w Deir el-Bahari – kompleksie archeologicznym zlokalizowanym naprzeciwko Luksoru w Egipcie. Podczas gdy szereg badań wykonano już w przeszłości, teraz zespół naukowców z Uniwersytetu w Kairze podjął kolejne kroki w celu odkrycia nowych faktów dotyczących znaleziska. Co jeszcze ustalono i jakich metod użyto, by dokonać dokładnej analizy pozostałości „krzyczącej kobiety”?

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Krok milowy w leczeniu niepłodności. Przełomowe odkrycie 17-letniej Polki i jej kolegi
Nauka
Polki rozgromiły konkurencję na IV Europejskiej Olimpiadzie Informatycznej Dziewcząt
Nauka
Dr Olga Malinkiewicz z prestiżową nagrodą. Wielki sukces polskiej naukowczyni
Nauka
Piorun nigdy nie uderza dwa razy w to samo miejsce? Ekspertka: Niebezpieczny mit
Nauka
Odkryto, że genialna matematyczka Ada Lovelance cierpiała na syndrom oszustki
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.