Przemoc nie ma płci. Joanna Parafianowicz o żartach ze znęcania się nad mężczyznami

Goniąc za równouprawnieniem kobiet, społeczeństwo straciło czujność na przypadki dyskryminowania mężczyzn.

Publikacja: 16.04.2024 18:13

Joanna Parafianowicz: W przestrzeni publicznej nadal można spotkać zachowania i słowa, dla których s

Joanna Parafianowicz: W przestrzeni publicznej nadal można spotkać zachowania i słowa, dla których słowo „niezręczność”, to eufemizm.

Foto: Adobe Stock

Kiedy byłam dzieckiem, na porządku dziennym było używanie słów, których dziś większość z nas unika. Dziś Murzyna zastąpił czarnoskóry. Homoseksualnego mężczyzny nie nazywamy pedałem. Unikamy żartów z palenia Żydów. Mało kto porwałby się też na przekonywanie, że pracownicy seksualnej (na marginesie — niegdyś zwanej prostytutką lub dziwką, nie wspominając już o bardziej wulgarnym określeniu) nie da się zgwałcić. Ktoś powie – polityczna poprawność. Kto inny – zwiększenie świadomości, zrozumienie wpływu, jaki język ma na schematy myślowe, a nawet – poszanowanie ludzkiej godności. Moim zaś zdaniem – prawdziwie dobra zmiana. Niestety, w przestrzeni publicznej nadal można spotkać zachowania i słowa, dla których słowo „niezręczność”, to eufemizm.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Opinie
Estera Flieger: Dlaczego nie pójdę do kina na oscarową „Anorę”? To sukces Rosji
Opinie
Ptak-Iglewska: Ataki na 800 plus przypominają o alimentach. 16 mld zł czeka na uwagę rządu
Opinie
Ptak-Iglewska: Ile zarabia złota rybka? Ostrożnie ze słuchaniem rad blogerów finansowych
Opinie
Ptak-Iglewska: Miłość, brokat, walentynki i smutek. Czy umiemy budować więzi?
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Opinie
Rzecz o kobiecych pieniądzach: Energia idzie do tego, na czym się skupiamy