Reklama
Rozwiń
Reklama

80-latka na mecie Mistrzostw Świata Ironman. Pobiła rekord

Regularne treningi biegowe rozpoczęła w wieku 43 lat, a na pierwszą lekcję pływania poszła tuż przed 60 urodzinami. Po ponad dwóch dekadach, jako najstarsza zawodniczka, ukończyła Mistrzostwa Świata Ironman. Jak 80-letnia Natalie Grabow dba o formę?

Publikacja: 19.11.2025 15:07

Najstarsza uczestniczka Mistrzostw Świata Ironman pobiła rekord młodszej koleżanki

Najstarsza uczestniczka Mistrzostw Świata Ironman pobiła rekord młodszej koleżanki

Foto: Adobe Stock

– Jeśli nie lubisz biegania, pływania czy jazdy na rowerze, to tego nie rób. Znajdź taką aktywność, która sprawia ci przyjemność i pozwala cieszyć się z regularnych postępów odczuwanych po każdym kolejnym treningu – radzi w rozmowie z „Woman’s Health” najstarsza uczestniczka wyścigu Ironman na Hawajach. Ona sama na tyle pokochała wszystkie trzy dyscypliny sportu wchodzące w skład zawodów, że trudno wskazać jej tę ulubioną. – Kocham każdą z nich i doskonale czuję się w trakcie treningów. Nie potrzebuję motywacji ze strony trenera z gwizdkiem, który musiałby mi przypominać o ćwiczeniach – zapewnia. Dlaczego na realizację sportowych ambicji czekała zatem tak długo i co sprawiło, że jako dojrzała kobieta zdecydowała się na udział w pierwszej lekcji pływania?

Najstarsza uczestniczka Mistrzostw Świata Ironman pobiła rekord młodszej koleżanki

Nagranie dokumentujące moment, w którym 80-letnia sportsmenka przekracza linię mety Mistrzostw Świata Ironman w Kona na Hawajach, miało niemal 12 milionów odsłon na TikToku. Natalie Grabow, prywatnie babcia czworga wnucząt, osiągnęła wprawdzie zbliżony wynik do poprzedniej rekordzistki w swojej kategorii wiekowej, jednak to ona zapisuje się w historii zawodów jako najstarsza finalistka imprezy sportowej. Czas 16 godzin 45 minut jest zaledwie o 25 minut dłuższy od tego, w jakim na metę dobiegła 78-letnia Cherie Gruenfeld, która startowała w Kona w 2022 r.

Katorżnicze zawody, w skład których wchodzi 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze oraz 42,2 km biegu, miały dla seniorki szczęśliwy finał, choć nie obyło się bez trudności doświadczonych w trakcie biegu. Na gwałtownym wzniesieniu tuż przed metą zawodniczka straciła równowagę i potknęła się. Po chwili wstała jednak o własnych siłach i niezrażona ukończyła bieg. – Chyba po prostu patrzyłam przed siebie, nie zwracając uwagi na nachylenie na ostatnim odcinku drogi – mówiła rozbawiona w jednym z licznych wywiadów udzielonych tuż po ukończonym wyścigu.

Czytaj więcej

Charlotte Chopin: recepta na wyśmienitą formę 102-letniej nauczycielki jogi
Reklama
Reklama

Natalie Grabow. Ponad 50 półmaratonów, 10 zawodów Ironman

Niebagatelne doświadczenie zdobyte podczas licznych rozgrywek w minionych latach z pewnością pomogło w pokonaniu trudności napotkanych na drodze tegorocznego maratonu. Pochodząca z Hrabstwa Morris w stanie New Jersey zawodniczka ma za sobą udział w ponad 50 półmaratonach, które nazywa swoimi ulubionymi, jak również w 10 zawodach Ironman w Kona. – Znajomość terenu i warunków atmosferycznych panujących na Hawajach znacznie ułatwiły mi pokonanie trasy, ponieważ byłam przygotowana na silne wiatry, wilgoć i upał panujące w tym rejonie świata – mówiła w rozmowie z „Woman’s Health”.

Nie bez znaczenia były też regularne treningi, które pozwalały wzmacniać kondycję fizyczną przed kolejnymi startami. Tuż przed październikowymi zawodami Natalie Grabow wzięła udział w dwóch półmaratonach: w czerwcu i w lipcu, odbywając co najmniej 18 godzin treningów tygodniowo przed każdym z nich. – Nie mam problemu z wykonywaniem dokładnych poleceń mojej trenerki, Michelle Lake. Ćwiczę wedle wskazówek, a moje treningi dostosowane są do warunków atmosferycznych i zmieniających się pór roku – wyjaśnia w cytowanej rozmowie. – Ponieważ zmiana kąta nachylenia terenu obciąża moje kolana, większość treningów biegowych odbywam na bieżni w liceum Mountain Lakes High School. Uczniowie nieustannie widzą mnie krążącą po torze – mówi rozbawiona triatlonistka, która rzeczone liceum ukończyła w 1963 r.

Czytaj więcej

90-latka ukończyła wymarzone studia. Jakie ma plany zawodowe?

Natalie Grabow. Naturalna potrzeba rywalizacji realizowana w dojrzałym wieku

Choć już jako nastolatka Natalie Grabow nie wzbraniała się przed aktywnością fizyczną, w latach 60. minionego wieku możliwości dla młodych sportowców, a zwłaszcza dziewcząt w jej wieku, były ograniczone. – Jako dziecko nieustannie przebywałam na świeżym powietrzu, bawiąc się i biegając w lesie, jednak trudno było wówczas marzyć o zajęciach czy zorganizowanych kursach, szkolących uczniów w danej dziedzinie – wspomina. – W liceum jedynym rodzajem aktywności fizycznej dla mnie i moich koleżanek był cheerleading. Szybko stał się zatem moim głównym zajęciem, które dawało mi dużo radości, ponieważ lubiłam salta i podskoki – wspomina, zastrzegając przy tym, że występy roztańczonych dziewcząt stanowiły jedynie tło do rozgrywek między chłopięcymi drużynami, więc nie miała okazji doświadczyć rywalizacji sportowej.

Naturalną chęć konkurowania z innymi realizowała po latach, już w dorosłym życiu. Jako inżynier oprogramowania, poszukiwała okazji, by po pracy wykonywanej w trybie siedzącym, znaleźć sposobność do podejmowania sportowych wyzwań. By móc dołączyć do miejscowej drużyny narciarskiej, w szybkim tempie opanowała podstawy tej aktywności, rozwijając je następnie w konkurencjach rozgrywanych z innymi zespołami. Gdy jej córki zaczęły uczęszczać do przedszkola, młoda mama mogła poszerzyć wachlarz aktywności sportowych o kolejną dziedzinę – tenis – nie stroniąc przy tym od indywidualnych rozgrywek z innymi zawodniczkami.

Czytaj więcej

90-letnia Anne Reid udowadnia, że kariera aktorki może rozkwitnąć w każdym wieku
Reklama
Reklama

Natalie Grabow – pierwsze treningi biegowe urozmaicane zajęciami na siłowni

Jako 43-latka, ambitna sportsmenka stopniowo wprowadzała do swojego aktywnego trybu życia kolejną dyscyplinę – bieganie. – Wróciłam do pracy i początkowo miałam czas na treningi biegowe jedynie w przerwach na lunch lub po godzinach. Aby urozmaicić tę rutynę, zapisałam się też na aerobik i step w pobliskiej siłowni. Jako 52-latka przeszłam na emeryturę, więc czas pozwalał mi na to, abym regularnie brała udział w lokalnych zawodach biegowych na 5 lub 10 kilometrów. Taka rywalizacja bardzo dobrze mi służyła – wspomina.

Niezrealizowane w młodości marzenia zdobywania sportowych pucharów w jakiejkolwiek wybranej dziedzinie, miały szansę ziścić się właśnie po zakończeniu aktywności zawodowej. Tężyzna fizyczna i chęć rywalizacji z innymi zawodnikami pozwalały żywiołowej emerytce podejmować kolejne sportowe wyzwania. Gdy jednak w klubie, do którego uczęszczała na zajęcia spinningu, zaproponowano jej udział w triathlonie, początkowo zmuszona była odmówić. Poza dwoma dyscyplinami, w których radziła sobie bez zarzutu, pływanie stanowiło dla niej barierę trudną do pokonania. Niechętnie przyznała się pozostałym uczestnikom zajęć, że mimo ukończonych 59 lat nie miała okazji opanować tej umiejętności. Potrzeba rywalizacji okazała się jednak na tyle silna, że Natalie Grabow zaangażowała córkę do zawodów w charakterze pływaczki, sama biorąc udział w dwóch pozostałych dyscyplinach. – Pokochałam atmosferę zawodów. Od tego momentu poczułam, że bardzo chciałabym nauczyć się pływać, aby samodzielnie podjąć wyzwanie w każdej z trzech konkurencji – mówiła.

Czytaj więcej

103-letnia influencerka Joan Partridge podbija TikTok. Czym zasłynęła?

Przyspieszony kurs pływania Natalie Grabow tuż przed 60 urodzinami

Ambitna zawodniczka potrzebowała zaledwie dziewięciu miesięcy, by opanować upragnioną umiejętność. – Mój pierwszy pokonany dystans pływacki w zawodach może nie był widowiskowy, ale przebrnęłam przez tę część. W tym samym roku wzięłam udział jeszcze w kilku mistrzostwach uwzględniających pływanie, wygrywając w mojej kategorii wiekowej. Wiedziałam, że z czasem będzie to mój ukochany sport – zaznacza.

Nowo nabyta umiejętność pozwoliła niestrudzonej zawodniczce podjąć pierwsze wyzwanie również w zawodach Ironman. Do pierwszych Mistrzostw Świata Ironman w Kona zakwalifikowała się w wieku 61 lat. – Było to wyczerpujące i ekscytujące. Przepłynięcie blisko 4 kilometrów trudno uznać za najmocniejszy punkt mojego startu, ale na szczęście jest to pierwszy etap triathlonu, więc miałam dużo energii, by poradzić sobie z tym wyzwaniem – wspomina w rozmowie z „Business Insider”.

Czytaj więcej

75-letnia Twiggy ani myśli o emeryturze. Oto, czym się teraz zajmuje
Reklama
Reklama

Natalie Grabow: Triathlon korzystnie wpływa na mój umysł i ciało

Czas pokazał, że mimo trudności doświadczanych w trakcie startów na Hawajach, dojrzała zawodniczka niestrudzenie podejmuje wyzwanie udziału w kolejnych zawodach. – Triathlon korzystnie wpływa na mój umysł i ciało. Jestem bardzo skupiona podczas wyścigu i czuję ogromną satysfakcję, gdy przekraczam linię mety. Po dobrym treningu wiem, że z każdym kolejnym mam coraz więcej siły. Ruch jest niezbędnym elementem życia, jeśli chcesz uniknąć problemów zdrowotnych w podeszłym wieku – zapewnia w cytowanej rozmowie z „Business Insider”.

Choć jej przykład pokazuje, że konsekwencja w przystępowaniu do regularnych treningów i poszukiwaniu ulubionej aktywności fizycznej przynosi imponujące rezultaty, warto zadbać również o zbilansowaną dietę, która każdemu zawodnikowi zapewni niezbędną dawkę energii do podejmowania kolejnych wyzwań. – Od zawsze zdrowo się odżywiam – zapewnia Natalie Grabow. – Jem mnóstwo warzyw, mięsa i nabiału. Co ważne, nie jestem zwolenniczką zakazów. Jako sportsmenka spalam bardzo dużo kalorii i szybko odczuwam głód, więc nie odmawiam sobie słodyczy. Ludzie są zaskoczeni, gdy to słyszą i gdy mówię im, że moja ulubiona przekąska to czekolada – wyjaśnia.

Przy tak zaawansowanych treningach i udziale w wymagających zawodach tej rangi co Ironman, zamiłowanie do słodkich przekąsek jest w pełni zrozumiałe. Zwłaszcza że w przyszłym roku 80-latka ma w planach kolejne dwa półmaratony.

Źródła:
https://www.womenshealthmag.com/
https://www.ironman.com/
https://www.bbc.com/
https://www.businessinsider.com/

– Jeśli nie lubisz biegania, pływania czy jazdy na rowerze, to tego nie rób. Znajdź taką aktywność, która sprawia ci przyjemność i pozwala cieszyć się z regularnych postępów odczuwanych po każdym kolejnym treningu – radzi w rozmowie z „Woman’s Health” najstarsza uczestniczka wyścigu Ironman na Hawajach. Ona sama na tyle pokochała wszystkie trzy dyscypliny sportu wchodzące w skład zawodów, że trudno wskazać jej tę ulubioną. – Kocham każdą z nich i doskonale czuję się w trakcie treningów. Nie potrzebuję motywacji ze strony trenera z gwizdkiem, który musiałby mi przypominać o ćwiczeniach – zapewnia. Dlaczego na realizację sportowych ambicji czekała zatem tak długo i co sprawiło, że jako dojrzała kobieta zdecydowała się na udział w pierwszej lekcji pływania?

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sport
Liga NFL. Trzy córki miliardera na czele drużyny Indianapolis Colts
Sport
Prawniczka zwyciężczynią morderczego ultramaratonu. Zdeklasowała męską konkurencję
Sport
Ostre zagranie w Lidze Mistrzyń UEFA. Oto, kto przejmuje prawa do transmisji rozgrywek na żywo
Sport
Kobiecy sport notuje coraz większe zyski. Które dyscypliny są najbardziej dochodowe?
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Sport
Nauka samoobrony wpływa na rozwój zawodowy kobiet. Jak to działa?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama