Bohaterowie serialu prawniczego „Suits” gotowi byli na każde poświęcenie, w celu zdobycia lub podtrzymania władzy w renomowanej nowojorskiej kancelarii Pearson Hardman. Instytucja regularnie zmieniała swoją nazwę, a pojawienie się nazwiska jednego z ambitnych prawników na ścianie wśród pozostałych partnerów, stanowiło główny motyw działania zarówno doświadczonych pracowników, jak i byłych oraz potencjalnych inwestorów chętnych do przejęcia części zysków firmy i współdecydowania o jej losach.
Pierwszy sezon serialu powstał w 2011 roku, a wytrwali widzowie mogli śledzić losy jego bohaterów przez osiem kolejnych lat. Historia opowiadająca o rozterkach głównych postaci, nadmiernie zaangażowanych w działalność firmy kosztem relacji osobistych i czasu na życie prywatne, cieszyła się sporą popularnością wśród oglądających, a produkcja była 9-krotnie nominowana do prestiżowych nagród telewizyjnych. Tymczasem poświęcenie dla obowiązków zawodowych oraz chęć zajmowania wysokich stanowisk w danej instytucji nie są już tak bliskie młodym profesjonalistom obecnie aktywnym na rynku pracy. Zjawisko conscious unbossing zostało przeanalizowane przez przedstawicieli firmy konsultingowej Robert Walters. Jakie dane przedstawiono i czy opisane tendencje można zaobserwować również na polskim rynku pracy? O komentarz poprosiliśmy prof. Pawła Korzyńskiego z Katedry Zarządzania Zasobami Ludzkimi Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
Czytaj więcej
Czy niższe stanowisko i związane z nim mniejsze zarobki mogą okazać się bardziej zbawienne dla życia rodzinnego niż awans i nadmiar obowiązków? Jakie korzyści niesie ze sobą zjawisko zwane downshifting? Ekspertka wyjaśnia.
Conscious unbossing: zarządzanie pracą innych nie jest marzeniem pokolenia Z
Pochodzące z języka angielskiego określenie conscious unbossing można przetłumaczyć jako świadomą rezygnację ze sprawowania funkcji menadżerskich (kierowniczych) w danej organizacji. W badaniu przeprowadzonym przez firmę Robert Walters ustalono, że taką tendencję przejawia 52 proc. ankietowanych Brytyjczyków. 72 proc. badanych deklaruje chęć wyboru indywidualnej ścieżki rozwoju w firmie, zamiast nadzorowania pracy innych, a 69 proc. uważa, że sprawowanie funkcji menadżerskich wiąże się ze zbyt wysokim poziomem stresu i nieadekwatnymi zarobkami.
Cytowana przez „The Guardian” Lucy Bisset, dyrektor firmy Robert Walters, zauważa, że zjawisko conscious unbossing wiąże się z powszechną wśród przedstawicieli pokolenia Z potrzebą artykułowania własnej indywidualności. – Młodzi profesjonaliści chcą skupiać się na rozwijaniu własnej marki i akcentowaniu swojej kreatywności w realizowanych projektach. Wolą takie podejście, niż poświęcanie czasu na zarządzanie pracą innych osób w zespole – wyjaśnia.